Podczas mszy św. w miejscowym kościele Metropolita wrocławski abp. Marian Gołębiewski poświęcił szkolny sztandar. Przy wejściu do gimnazjum odsłonięto i poświęcono pamiątkową tablicę ufundowaną przez Radę Sołecką Lutyni.
Już w szkole przewodniczący Rady Gminy Miękinia Eugeniusz Maksylewicz odczytał akt nadania Zespołowi Szkół imienia, a fundatorzy sztandaru i ich przedstawiciele (Urząd Gminy Miękinia, ks. proboszcz Jerzy Barański, Clinico Medical Błonie, Tadeusz Semeniuk, Józef Korsak, Leszek Gawliński, Tektura Wrocław, Zygmunt Kumidaj, Jan Iwanowski, Z. Matkowski & Kaszuwara, Marian Kroczak, Mieczysław Jacków, Stanisław Rosik, Ryszard Filus, Anna Rzepa, Rafał Kiryczuk, Józef Nadkierniczny) dokonali symbolicznego przybicia gwoździ fundatorskich.
Rodzice przekazali sztandar dyrektor Zespołu Szkół Jadwidze Rybackiej, która z kolei przekazała go uczniowskiemu pocztowi sztandarowemu. Delegacje samorządów uczniowskich obu szkół złożyły uroczyste ślubowanie na sztandar.
Wśród gości uczestniczących w święcie byli m.in. dolnośląski wicekurator oświaty Stanisława Kos, wizytator z Kuratorium Danuta Czernik, władze gminne i powiatowe m.in. z wójtem Jerzym Wieczorkiem i sekretarzem gminy Marianem Grzegorczynem. Nie zawiedli dawni dyrektorzy szkoły: I. Połowczuk, J. Musiał, B. Król, dyrektorzy szkół zaprzyjaźnionych i przedszkoli z Miękini, Mrozowa i Karczyc, byli pracownicy szkoły, mieszkańcy Lutyni i okolic.
Podczas uroczystości niejednokrotnie podkreślano trafny wybór patrona i odpowiedzialność, jaka spoczywa w związku z tym na społeczności szkolnej. Wśród upominków, jakie szkoła otrzymała w dniu podwójnego święta, znalazł się portret Jana Pawła II podarowany przez emerytowaną dyrektorkę szkoły I. Połowczuk.
Po programie artystycznym przygotowanym przez uczniów, goście mieli okazję obejrzeć wystawy poświęcone patronowi Janowi Pawłowi II oraz związane z jubileuszem szkoły, a także wpisać się do księgi pamiątkowej.
Ta niecodzienna uroczystość zapewne na długo pozostanie w pamięci wszystkich jej uczestników. Imię Jana Pawła II jest wielkim zaszczytem, a jednocześnie ogromnym zobowiązaniem.
