Nie jest jednak oznakowane, nie ma kogoś, kto odpowiadałby za bezpieczeństwo kąpiących się. M.in. w związku z tym pojawiają się pytania, na które spróbowaliśmy znaleźć odpowiedź.
Czyje są Kajaki?
Należą do gminy, a są administrowane przez Ośrodek Sportu i Rekreacji. Po rekultywacji miały być ponownie oddane w dzierżawę Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu. Przynajmniej do ubiegłego wtorku (20 bm.) nic takiego nie nastąpiło.
Czy wolno się kąpać?
Przynajmniej do w/w wtorku obowiązywał zakaz kąpieli – tablice na wypożyczalni sprzętu pływającego i przy mnichu od strony Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. W rzeczywistości nikt zakazu nie respektuje.
Kto odpowiada?
Za swoje bezpieczeństwo odpowiadają sami kąpiący się. Korzystając z kąpieliska wbrew zakazowi, działają niezgodnie z prawem.
Czy woda jest czysta?
Na oficjalny wynik badań wody prowadzonych przez Inspekcję sanitarną w Wołowie wszyscy czekają niecierpliwie. W chwili oddawania gazety do druku, jeszcze go nie było.
Jeśli będzie czysta?
PSSE wyda pozytywną opinię. W porozumieniu m.in. z WOPR i samorządem, zostaną podjęte kroki w celu otwarcia kąpieliska i zapewnienia bezpieczeństwa osobom zażywającym kąpieli (granice kąpieliska, ratownik itp.).
Co z mięsiarzami?
Mięsiarze – panowie wyławiający ryby nie dla sportu, a dla pełnej zamrażarki – będą, dopóki będą ryby. Mogą być krócej, dzięki skutecznym działaniom Straży Rybackiej, policji i innych służb mundurowych.
Jeśli woda okaże się czysta, kąpielisko będzie otwarte