Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Duża kasa dla urzędników

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Prawie pół miliona złotych zapisano w budżecie na nagrody dla średzkich urzędników z ratusza. W Wołowie i Brzegu Dolnym taka suma jest jedynie marzeniem.

W budżecie na rok 2008 jest pozycja, z której wynika, że opłaca się pracować w średzkim magistracie. Burmistrz Bogusław Krasucki zaproponował, aby sowicie nagrodzić ciężką pracę swoich podwładnych, ponieważ przeznaczył na ten cel aż 449 tysięcy złotych.

W gminie jest zatrudnionych 64 pracowników (plus jedna osoba na pól etatu). Oznacza to, że - średnio - na jednego pracownika wypada prawie 7 tysięcy złotych. Kiedy odejmiemy etat burmistrza Krasuckiego, który sam sobie nagród przyznawać nie może, to wychodzi ponad 7 tysięcy złotych na głowę.

Oczywiście nie każdy z pracowników dostanie taką samą kwotę pieniędzy - w myśl powiedzenia: "sprawiedliwie nie znaczy po równo". Wyskość nagród dla danego pracownika ustala burmistrz. Można przy tym założyć, że inne pieniądze dostanie urzędnik z wysokiego szczebla, a inne ten z niskiego.

Trzeba zaznaczyć, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Burmistrz może przeznaczać takie pieniądze na nagrody dla swoich pracowników. Jednak ich wysokość może budzić zdziwienie. Wszystko dlatego, że w podobnych gminach przeznacza się na cel nagród dużo mniejsze pieniądze. Dla przykładu: w Wołowie na nagrody przeznaczono kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jeszcze inaczej jest w Brzegu Dolnym. - Pieniądze na nagrody mamy wtedy, kiedy w kasie są oszczędności. Nie plaujemy takich wydatków w budżecie. Wyróżniający się pracownik dostaje nagrody rzędu 1000, czasami 1200 złotych - mówi skarbnik gminy Lidia Kosztowny.

Podobnie jest w wielu innych (mniejszych) gminach w regionie. Z wiarygodnego źródła wiemy, że w średzkim starostwie nagrody należą do... rzadkości. - Jedyną nagrodę dostałem kilka lat temu. To było około tysiąca złotych - powiedział nam jeden z powiatowych urzędników.

Nawet w jednostkach podległych średzkiemu magistratowi nagrody są dużo mniejsze. Niedawno wyszło na jaw, że pracownice gminnego ośrodka pomocy społecznej dostawały po 200 złotych nagrody (niektórzy nawet nic, a jedne z najwyższych nagród to 1.500 zł).

Co ciekawe, pula nagród w średzkim ratuszu rośnie z roku na rok. W budżecie gminy na rok 2006 planowano 109 tysięcy złotych, a rok później - 198 tysięcy złotych. Jak będzie w przyszłym roku?

Warto przy tym wiedzieć, że pula pieniędzy przewidziana na nagrody wcale nie musi być na nie wydana. Być może nie wszystkie złotówki pójdą na ten cel. Mieszkańcy ulicy Lipowej ciągle liczą na to, że ich ulica (koszt: około 200 tysięcy) zostanie wyremontowana. Podobne marzenia mają mieszkańcy Komornik, którzy chcieliby, aby ulica Polna wreszcie była ulica nie tylko z nazwy.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


MAT



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 7924
Dzisiaj
Wtorek 30 kwietnia 2024
Imieniny
Balladyny, Lilli, Mariana

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl