Po 14 godzinach podróży, uczniowie wraz z opiekunami przyjechali do Sierentz, gdzie zostali serdecznie powitani przez mera, radnych, dzieci francuskie i ich rodziców. Po zjedzeniu śniadania grupa polsko-francuska wyruszyła do oddalonej o około 120 km miejscowości La Bresse znajdującej się w Wogezach. Wspaniała, upalna pogoda oraz malownicze krajobrazy górskie sprzyjały wypoczynkowi.
Dzieci kąpały się w górskim jeziorze, zwiedzały okoliczne miasteczka, oglądały pokaz tresury psów pasterskich i strzyżenia owiec. Animatorzy francuscy organizowali bardzo dużo gier i zabaw integrujących dzieci polskie i francuskie. Przy każdej sposobności dzieci wzajemnie uczyły się nowych słówek polskich i francuskich.
Nasi uczniowie mogli przekonać się jak przydatna jest znajomość języków obcych.
Jednak przed prawdziwym wyzwaniem językowym uczniowie stanęli ostatniego dnia pobytu w Alzacji. W Sierentz dzieci polskie zostały zaproszone przez swoich francuskich przyjaciół do domów, gdzie musiały sobie już radzić same, bez pomocy nauczyciela języka francuskiego.
Wszyscy spotkaliśmy się wieczorem na festynie zorganizowanym z okazji Narodowego Święta Francji. Po obejrzeniu pokazu sztucznych ogni dzieci ponownie wróciły do francuskich rodzin.
Następnego dnia, po Mszy Św. i długich pożegnaniach ruszyliśmy w drogę powrotną do Polski. Po drodze zwiedzaliśmy Strasburg - stolicę zjednoczonej Europy. Dzieci miały możliwość kupienia pamiątek i zrobienia ostatnich zdjęć we Francji.
Wieczorem opuściliśmy pełne turystów zabytkowe centrum Strasburga i z radością wsiedliśmy do autokaru, by następnego dnia rano dotrzeć do Karczyc.