Ponieważ kilkunastoletni chłopiec w szpitalu przebywał tylko siedem dni, uszczerbek na zdrowiu jest niewielki, a poparzone oko rokuje poprawę. Z tego powodu śledztwo w sprawie zostało zamknięte. Matka poszkodowanego Krystiana, Wioletta Lisztwan (za zdjęciu) nie kryje swojego oburzenia. – Wysłalam pismo do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o interwencję – mówi pani Wioletta. - Swoją sprawę przekazałam również firmie „Votum. Centrum Odszkodowań”, która w moim imieniu złożyła odwołanie do Prokuratury Okręgowej. Mam nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość – kończy swoją wypowiedź matka poparzonego chłopca.
Fot. WFP
O sprawie pisaliśmy jakiś czas temu. Przypomnijmy – kilku chłopców bawiło się na niestrzeżonej, źle zabezpieczonej budowie. Jeden z nich, zupełnie nieświadomie sypnął koledze wapnem w oczy, czego efektem było groźne poparzenie. Z powodu nieobecności właściciela budowy sprawa toczyła się przez bardzo długi. O jej dalszych losach będziemy Państwa informować.
Czytaj również: Tragedia na budowie