Wiadomo już, że komisja rewizyjna uznała skargę Janiny Wajdy za zasadną. Jak wynika z opinii komisji, duża część zarzutów się potwierdziła.
Co ciekawe komisja nie zagłosowała jednogłośnie. Anna Warpas i Adam Ruciński głosowali "za" , "przeciw" - Stanisław Syndyka, który miał inne zdanie (stwierdził, że nie czuje się uprawniony do wydania opinii) i złożył pisemne oświadczenie w tej sprawie.
Podczas najbliższej, środowej sesji wszyscy radni będą głosowali nad projektem uchwały, która uznaje skargę za zasadną. Radni albo podzielą stanowisko komisji (a dokładnie: dwóch jej członków), albo nie. Jednak wynik głosowania nie będzie miał żadnych większych konsekwencji. Decyzję o przyszłości Genowefy Rajczakowskiej podejmie burmistrz Bogusław Krasucki.
Na antenie Polskiego Radia Wrocław burmistrz stwierdził, że sytuacja w GOPSie to bardziej "konflikt, a nie mobbing". Niedawno w Telewizji Polskiej mówił, że nie wiedział o tym, jakoby w GOPSie pracownice miały problemy z panią kierownik.