Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Malczyce
Samobójstwo czy wypadek?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Po naszej informacji na temat utonięcia pensjonariuszki Domu Opieki w Malczycach, na łamach naszego portalu rozgorzała dyskusja na temat tego ośrodka.

W odpowiedzi na wszystkie nieprzychylne komentarze dotyczące funkcjonowania ośrodka, otrzymaliśmy zaproszenie Antoine’a Luznia, który od trzech lat mieszka w domu.

- Nikt mnie tu nie oddawał. Decyzję podjąłem świadomie, z własnej nieprzymuszonej woli, a nie jak to ktoś określił, oddany na przechowanie – mówi pan Antoine. – Nie mogę odpowiedzieć na każdą bzdurną wypowiedź, zajęłoby to zbyt wiele miejsca. Opisane wypowiedzi mają, rzuca się w oczy, jedyny cel, szkodzić domowi, a zatem jego mieszkańcom i personelowi. Zabieram głos aby osoby „poprawnie myślące” i „dobrze poinformowane” przestały obrzucać gnojem dom, nasz dom i mój dom. Już byli tacy, którzy mając nieporozumienia z dyrekcją i innymi mieszkańcami „straszyli” przeprowadzką do innego domu i zostawali. Wniosek: chyba aż tak bardzo źle nie jest. Rzucam wyzwanie tym anonimowym tchórzom: miejcie odwagę, zrzućcie maski, spotkajmy się twarzą w twarz – dodaje mężczyzna.

Dom Opieki Caritas Fot. WFP

Tymczasem w Malczycach o przyczynach śmierci staruszki krążą już prawdziwe legendy. Podobno popełniła samobójstwo, bo była schorowana albo, że skarżyła się na kłopoty z jedną z sióstr. Inne pogłoski mówią o depresji i bólu po rozstaniu z córką i poczuciu wyobcowania w nowym miejscu.

Jedna z mieszkanek Malczyc, prosząca o anonimowość, wspomina, że feralnego dnia jej uwagę zwróciła starsza kobieta bardzo szybko idąca nad Odrę. - Jakby ją coś goniło. Potem usłyszałam tylko syrenę i straż jadącą na Odrę. Wtedy pomyślałam, że coś się stało tej pani – wspomina kobieta.

Czy było to samobójstwo, czy nieszczęśliwy wypadek, trudno jednoznacznie powiedzieć.

- Śledztwo w sprawie utonięcia staruszki zostało umorzone z powodu braku przesłanek, wskazujących by uczestniczyła w tym osoba trzecia – mówi nam rzecznik prasowy średzkiej policji, Marta Stefanowska.

   W tym miejscu znaleziono ciało starszej kobiety Dom Opieki Caritas Fot. WFP

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Izabela Kozyra



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 8664
Dzisiaj
Wtorek 30 kwietnia 2024
Imieniny
Balladyny, Lilli, Mariana

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl