Wszystko zaczęło się od pomysłu bibliotekarki Wandy Kruszelnickiej. Chciała pomóc poznać się nawzajem ludziom, których widywała podczas wypożyczania książek. Szybko okazało się, że czytelniczki są pełne zapału i przeróżnych talentów, zwłaszcza w dziedzinie rękodzieła.
- Daniela Bogacka pokazała nam ozdoby choinkowe robione na szydełku – opowiada Wanda Kruszelnicka – Barbara Domaradzka jest z kolei mistrzynią w haftowaniu obrazów, którym ja też zajmuję się w wolnych chwilach.
Fot. WFP
Niebawem biblioteka stała się czymś w rodzaju galerii prac plastycznych, a panie zaczęły się umawiać raz w tygodniu na wspólne szydełkowanie. Czasem pojawia się dodatkowa atrakcja: gotowanie z udziałem przedstawicielki firmy Tupperware produkującej sprzęt kuchenny. Rezultatami kulinarnym eksperymentów są ciasta, skrzydełka z kurczak, sałatki czy kawa cappucino według włoskiej receptury.
Fot. WFP
- Chciałybyśmy organizować więcej okazjonalnych spotkań, na przykład z okazji różnych świąt – mówi Teresa Jackowska prowadząca od dwóch miesięcy znajdującą się na parterze świetlicę. – Może uda się nam stworzyć coś w rodzaju koła nowoczesnej gospodyni? Przychodzą do nas zarówno dawne mieszkanki wsi, jak i osoby, które przeprowadziły się tutaj zaledwie parę lat temu. Wraz z panią Wandą marzymy o powiększeniu księgozbioru, który przyciąga ludzi do biblioteki i oczywiście o podłączeniu internetu.
Spotykające się w świetlicy dzieci i młodzież również zaglądają często do pań na piętro. Dziewczęta biorą udział we wspólnym gotowaniu, a czwartoklasistka Weronika Muzeja nauczyła się już od Danieli Bogackiej tajników szydełkowania.
- Młodzież w Wilkszynie jest sympatyczna i pomysłowa - zapewnia Teresa Jackowska. – Latem dziewczyny zorganizowały pokaz mody według własnych projektów, który zaprezentowały także w innych wsiach. Autorką większości z nich była Kasia Tokarska, dziewczyna o dużej fantazji i zdolnościach plastycznych.
Fot. WFP