Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Cesarzowice - mur, który łączy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Prace wykonane do tej pory nie tylko pozwoliły na wzmocnienie i ustabilizowanie muru. Przyczyniły się także do swego rodzaju odkryć i ujawnienia zapomnianych ciekawostek.
Cesarzowice - mur, który łączy

Cesarzowice - mur, który łączy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Cesarzowice - mur, który łączy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Cesarzowice - mur, który łączy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Mur, woda, skrzyżowanie

Położony na niewielkim wzniesieniu kościół św. Marcina stanowi geograficzne i duchowe centrum Cesarzowic. Jest jednym z ładniejszych obiektów sakralnych gminy Środa Śląska i powiatu średzkiego. Pierwsza wzmianka o miejscowości i kościele pochodzi z roku 1276. Jednym z elementów całego założenia architektonicznego jest okalający teren wokół świątyni kamienny mur oporowy z kilkusetletnim rodowodem.

Niewątpliwie w dawnych czasach mur miał charakter przede wszystkim obronny. Świadczyły o tym choćby nieistniejące już dziś niewielkie narożne basteje, zamurowana niegdyś wąska furta (aktualnie "odzyskana"), czy częściowo zamurowane strzelnice przeznaczone najprawdopodobniej dla broni palnej.

Zbudowano go z kamienia łupanego, na fundamencie z głazów otoczaków. Przetrwał wieki, ale z czasem ulegał niszczącej sile wód opadowych i tych spływających z podniesionego za nim terenu dawnego przykościelnego cmentarza. Te powoli, ale skutecznie wypłukiwały zaprawę łączącą kamienną konstrukcję, a zwłaszcza jej podstawę. Swoje zrobiły korzenie drzew zasadzonych niegdyś wzdłuż muru, a w czasach „nowożytnych” swoje dołożyły ciężarówki przejeżdżające ruchliwą drogą przecinającą miejscowość (mur odgradza teren przykościelny m.in. od skrzyżowania).

Bardzo na poważnie

Nic więc dziwnego, że mur niszczał szybko a lista prac, które trzeba wykonać by móc go uratować do krótkich nie należy. Na szczęście znaleźli się zapaleńcy, którzy postanowili nadać sprawie właściwy bieg.

- Latem ubiegłego roku uznałem, że trzeba z tym coś zrobić i to bardzo na poważnie. Mur był w coraz gorszym stanie i kwestią bardzo niedługiego czasu było to, że może sie po prostu posypać na chodnik, na ulicę, może zagrozić i przechodniom i samochodom - mówi Stanisław Rajczakowski, jeden z inicjatorów całego przedsięwzięcia.

Głównym warunkiem przystąpienia do prac, było uzyskanie odpowiednich pozwoleń - te wydał konserwator zabytków i starostwo powiatowe. Oczywiście, niezbędne były pieniądze. Udało się je zdobyć z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego (25 tys. zł) dzięki przychylności burmistrza Środy Śląskiej Adama Rucińskiego - bez dotacji z gminy (100 tys. zł) szanse na powodzenie byłby nikłe - a także dzięki zaangażowaniu proboszcza parafii ks. Mieczysława Kinaszczuka, od rady parafialnej i wielu innych mieszkańców (ponad 25 tys. zł). Ze względu na duży zakres prac inwestycję podzielono na dwa etapy. Pierwszy właśnie dobiegł końca.

Odkrycia i ciekawostki

- W pierwszej kolejności zajęliśmy się odcinkami muru południowym i częściowo zachodnim, czyli tymi najbardziej zniszczonymi i zagrożonymi rychłym zawaleniem - mówi Józef Cempa, inspektor nadzoru budowlanego i jednocześnie autor projektu renowacji muru, ale przede wszystkim pasjonat tego typu zadań i wyzwań.

Prace wykonane do tej pory nie tylko pozwoliły na wzmocnienie i ustabilizowanie muru. Przyczyniły się także do swego rodzaju odkryć i ujawnienia zapomnianych ciekawostek.

- Podczas naszych prac teren badali archeolodzy z Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej. Udało im sie potwierdzić istnienie w murze południowym wąskiej furty, która przed laty została zamurowana - opowiada Jozef Cempa. - W uzgodnieniu z konserwatorem zabytków podjęliśmy decyzję, że furtę zrekonstruujemy i przywrócimy jej dawną rolę.

Tak się też stało. Teraz od wewnątrz do furty prowadzą nowe wygodne szerokie kamienne schody, a w przyszłości ma od nich prowadzić ścieżka połączona z planowanym brukowanym obejściem wokół kościoła. To już jednak plany na rok przyszły.

W ruchu maszyny, sprzęt i ludzie

Jeszcze w tym roku natomiast warto podziękować. O ile prace typowo remontowe wykonały firmy, o tyle przy pracach innych można było liczyć także na mieszkańców. W ruch poszły sprzęt i maszyny, nie zabrakło chętnych do prac typowo ręcznych, a w kwestiach finansowych nie raz stosowano ulgi, obniżki cen i rabaty. Szczególne podziękowania, oprócz ww. osób czy podmiotów współfinansujących przedsięwzięcie, otrzymują: główny wykonawca prac CITO-BUD Piotr Leszczyński, a także Transport Ciężarowy Rafał Czechowicz Cesarzowice (m.in. nieodpłatana usługa wartości blisko 20 tys. zł), firma DKSM Mirosław Hołdys sp. k. ze Świdnicy, kosztorysant "BASTBUD-S" Janusz Szkolnicki.

Rok 2017 przed nami. Tym samym, już wkrótce, każdy kto czuje lub poczuje w najbliższym czasie chęć pomocy, będzie miał taką szansę. Z kronikarskiego obowiązku można jeszcze dodać, że w ostatnim czasie dzięki zaangażowaniu m.in. lokalnej społeczności udało się w kościele św. Marcina wykonać całkowitą renowację z zewnątrz, całkowicie przełożyć dach, wyremontować wnętrze czy naprawić zegar.

***

Jak wiemy z historii czy literatury mury często bywają symbolem czy powodem niezgody, kłótni, podziałów. Mur w Cesarzowicach łączy. Łączy ludzi, którzy chcą zrobić coś dla swojej małej ojczyzny.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


(j.l.)



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 97823
Dzisiaj
Piątek 3 maja 2024
Imieniny
Jaropełka, Marii, Niny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl