kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Niechlubne praktyki
Wraz z początkiem maja coraz chętniej będziemy zapewne spędzać czas na świeżym powietrzu. Wszyscy chcieliby z pewnością odpoczywać w czystym, zielonym otoczeniu. Niestety, do Urzędu Miejskiego i Straży Miejskiej często docierają sygnały dotyczące szerzących się w naszej gminie aktów wandalizmu i braku dbałości o czystość.
Przykłady można niestety mnożyć: połamane drzewa przy ul. Wrocławskiej, Legnickiej, 1-go Maja, powyrywane róże i berberysy – przy poczcie, szpitalu i cmentarzu, zniszczone ławki przy akwenie na Kajakach. Niechlubnym zwyczajem jest również plucie słonecznikiem na placach zabaw oraz tworzenie dzikich wysypisk śmieci.
Wciąż wielu właścicieli ignoruje także apele o sprzątanie odchodów po swoich czworonożnych pupilach.
Dewastacje i kradzieże
Od początku tego roku na terenie gminy Środa Śląska zdemolowanych zostało kilkanaście wiat przystankowych, większość nowych koszy na śmieci ma zniszczone pokrywy, a kilka z nich jest całkowicie zdewastowanych.
Przykre wieści otrzymał w ostatnich dniach także Wydział Spraw Komunalnych, Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miejskim od wykonawcy prac na placach zabaw przy Kajakach i w parku. Firma zgłosiła pracownikom Urzędu i funkcjonariuszom Straży Miejskiej, że w nocy zniszczono ich pracę i skradziono nowo zamontowane elementy ogrodzenia. Łączne straty sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Na tego typu zdarzenia reaguje zarówno Straż Miejska, jaki policja. Niestety najczęściej nie udaje się złapać sprawców kradzieży lub zniszczeń.
- O porządek i estetykę w mieście dbają odpowiednie służby wynajęte przez magistrat, zaplanowane są nowe nasadzenia, montaż nowych urządzeń i naprawa zniszczeń. Niezależnie od prowadzonych działań apelujemy o to, byśmy wspólnie – jako mieszkańcy miasta i gminy Środa Śląska – dbali o nasze otoczenie, o miejsce, w którym pracujemy i odpoczywamy – podkreśla Marcin Nowakowski,p. o. zastępcy burmistrza Środy Śląskiej. Troska o to świadczy o naszej kulturze, zaangażowaniu, wzajemnym szacunku dla siebie, ludzkiej pracy i przyrody.
