Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
"Bombowa" szesnastka

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nastolatka wykorzystała fakt, że w domu jest sama. Zgodnie z tym, czego uczą szpiegowskie filmy, mówiła przez ściereczkę i nieco grubszym głosem...

Przypomnijmy: ewakuację budynku średzkiego starostwa zarządzono 29 grudnia, ok. godz. 11, tuż po tym jak anonimowy rozmówca zadzwonił do urzędu, twierdząc, że znajduje się tam ładunek wybuchowy. Natychmiast postawiono na nogi wszystkie służby, zamknięto ruch w najbliższej okolicy i rozpoczęto przeszukiwanie budynku przez Grupę Reagowania Minersko-Pirotechnicznego i specjalnie przeszkolonego psa z przewodnikiem. Bomby nie znaleziono, bo jej nie było. Intensywne czynności operacyjne prowadzone przez średzką policję pozwoliły na zidentyfikowanie sprawcy i zatrzymanie go.

19 stycznia policjanci pojawili się w jednym z domów w Malczycach, gdzie podczas przeszukania znaleziono telefon komórkowy, z którego dzwoniono do starostwa w sprawie rzekomej bomby. Właścicielka mieszkania telefonicznie ściągnęła do domu jedną z córek, nieuczącą się aktualnie i niepracującą szesnastolatkę, którą następnie przewieziono do KP Policji w Środzie Śl. Tam dziewczyna przyznała się do spowodowania fałszywego alarmu bombowego.

- Jak zeznała nieletnia, chciała na siebie zwrócić uwagę najbliższej rodziny, a zwłaszcza matki, z którą ostatnio nie układało się jej najlepiej – wyjaśnia Janusz Tarka, oficer prasowy KPP w Środzie Śl. – Wprawdzie później próbowała przekonywać, że numer starostwa wybrała przypadkowo, jednak o wiele bardzie prawdopodobna okazała się wersja, wg której zadzwoniła do urzędu celowo, wiedząc, że matka ma tam załatwić jakieś sprawy i chcąc jej zrobić na złość, nie dopuszczając do zrealizowania zamiarów. Jak przyznała, nad skutkami swojego czynu nie bardzo się zastanawiała.

Starostwo powiatowe w Środzie Śl. 29 grudnia ubiegłego roku.

Nastolatka wykorzystała fakt, że była w domu sama. Prawie jak w szpiegowskim filmie („prawie” robi różnicę – przyp. red.), mówiła przez ściereczkę i nieco grubszym głosem. Po wykonaniu telefonu, kartę sim wyrzuciła do studzienki kanalizacyjnej na jednej z malczyckich ulic, po czym zaopatrzyła się w nową.

Kodeks karny za bezprawne groźby w celu zmuszenia kogoś do określonego działania przewiduje do trzech lat pozbawienia wolności. Zebrane w sprawie materiały trafiły do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który zdecyduje o dalszym losie dziewczyny. Możliwe, że służby i instytucje, które poniosły koszty w związku z alarmem wystąpią z powództwa cywilnego o pokrycie kosztów akcji przez rodziców nieletniej.

Jak wynika ze statystyk, wykrywalność sprawców fałszywych alarmów jest bardzo wysoka. Policja namierza ich nawet, gdy dzwonią z tylko raz używanego numeru telefonu komórkowego. Tak było i tym razem.

Udało się wszystkim. Pracownikom i petentom z budynku na rogu Wrocławskiej i Wawrzyńca Korwina – uniknąć zagrożenia, policji – zatrzymać sprawczynię fałszywego alarmu, jej samej – zwrócić na siebie uwagę rodziców. Tak więc wszyscy powinni czuć się usatysfakcjonowani.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


e-red.



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 2769
Dzisiaj
Poniedziałek 20 maja 2024
Imieniny
Bazylego, Bernardyna, Krystyny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl