Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w sobotę przed godziną 16 we Wróblowicach na drodze krajowej nr 94. Na szczęście skończyło się na powierzchownych zadrapaniach.
Kierujący seatem mężczyzna zasnął za kierownicą, zjechał na przeciwny pas ruchu a następnie zderzył się z jadącym z naprzeciwka renaultem. Samochody zatrzymały się w odległości 100 metrów od siebie. Renault na jezdni, a seat w głębokim rowie. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Na miejsce wypadku jako pierwsi dojechali strażacy z OSP JRS we Wrocławiu, którzy wracali z ćwiczeń gruzowiskowych, chwilę później dołączyli do nich ochotnicy z Lutyni oraz zawodowi strażacy i pogotowie ratunkowe ze Środy Śląskiej.