Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Antykorupcyjna policja sprawdza średzki Ratusz

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W 2004 roku gmina sprzedała budynek w Ciechowie Zbigniewowi Ciomborowi i Mirosławowi Piotrowskiemu. Za 25 tysięcy złotych, bez przetargu. Sprawą zainteresował się policyjny wydział do walki z korupcją.

Trwają czynności sprawdzające, czy popełniono przestępstwo – powiedział nam Paweł Petrykowski, oficer prasowy dolnośląskiej policji. Policja, z uwagi na dobro śledztwa, nie chce udzielić więcej informacji. – Proszę zadzwonić za tydzień, może wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej.

Jednak wiemy już w 2003 roku, gmina postanowiła sprzedać budynek w Ciechowie, przy Kolejowej 1. Zgodnie z gminną dokumentacją, budynek był w fatalnym stanie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że gminie nie opłacało się go remontować. Burmistrz Bogusław Krasucki ogłosił więc w prasie przetarg. Cena wywoławcza: 62 130 zł (w tym cena gruntu: 11 900 zł). Nie było chętnych. Ogłoszono więc kolejny przetarg. Tym razem cena poszła w dół i wynosiła już 42 028 zł (cena gruntu: 11 890 zł). I tym razem nie znaleziono żadnego chętnego na zakup. W związku z brakiem chętnych zaprzestano poszukiwania nabywcy drogą przetargu. Krasucki postanowił zbyć nieruchomość na drodze rokowań. W kwietniu 2004 roku zgłosił się do gminy mężczyzna, który zaoferował 12 tysięcy złotych. Ofertę jednak odrzucono. Była za niska.

Kolejna oferta była już lepsza. Zbigniew Ciombor i Mirosław Piotrowski zaproponowali 25 tysięcy złotych. Burmistrz Krasucki przystał na ofertę. Pieniądze miały zostać przelane na konto gminy w ratach.

Ciombor i Piotrowski wyremontowali budynek, którego stan był po prostu tragiczny. Po remoncie, bardzo ładne mieszkania zostały sprzedane, jak świeże bułeczki. – Nie pamiętam, czy dużo zarobiliśmy – mówi Zbigniew Ciombor.

W budynku (zaraz po zakupie) zamieszkał m.in. Kazimierz Sz. wraz z rodziną. W wyniku tego, że pijany próbował nielegalnie podciągnąć prąd na piętro doszło do zwarcia, przez co zginęła jego nastoletnia córka. Kazimierz Sz. dostał za to wyrok w zawieszeniu. Nie długo jednak cieszył się wolnością. Jakiś czas później jechał pożyczonym od Zbigniewa Ciombora samochodem pod wpływem alkoholu. Spowodował wypadek, w którym zginęła jego teściowa. Kazimierz Sz. siedzi obecnie w więzieniu. W prokuraturze dowiedzieliśmy się, że był on zatrudniony przy remoncie domu. W taki sposób, że nie pobierał za to wynagrodzenia, a mógł za to za darmo mieszkać w rozlatującym się budynku.

Tyle znane nam fakty. Sprawę dokładnie bada wydział do walki z korupcją. Na rezultaty pracy śledczych trzeba jednak jeszcze poczekać.

Napisz do autora: marcin.torz@sroda24.net

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


MAT



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 5407
Dzisiaj
Poniedziałek 20 maja 2024
Imieniny
Bazylego, Bernardyna, Krystyny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl