Przed wakacjami urząd gminy postanowił wysypać na ścieżki w parku piasek granitowy. Zdaniem gminnych urzędników, to bardzo popularny i bardzo dobry materiał. Jednak ścieżki od samego początku wzbudzały kontrowersje wśród mieszkańców. - Brudzą się od tego buty, a na dodatek bardzo ciężko prowadzi się po tym podłożu wózek z dzieckiem - skarżyła się kilka miesięcy temu pani Krystyna.
Podobnego zdania było wielu przepytanych przez nas mieszkańców. Tymczasem, zdaniem urzędników, z podłożem miało być wszystko w porządku, ale po prostu musiał spaść deszcz, który miał utwardzić ścieżkę.
Przez utwardzoną nawierzchnię przebija się trawa. Ścieżka powoli nią zarasta. Fot. WFP
Tymczasem, kiedy już spadł (kilkudniowe ulewy), to po prostu w pewnych miejscach wymył całe podłoże. To nie wszystko. Miejscami przez już utwardzone podłoże przebija się trawa i zarasta ścieżkę. To wszystko sprawia, że mieszkańcy chcą innej nawierzchni w parku. - Najlepiej, kiedy będzie tutaj położona kostka. Nie byłoby błota, nie byłoby kurzu - mówią zgodnie Kasia Horodecka i Bartosz Skóra, których spotkaliśmy w parku. - Po kostce dużo wygodniej by się chodziło - dodają.
Tymczasem urząd gminy ani myśli wyłożyć kostkę. - Na to się nigdy nie zgodzi konserwator zabytków. Park leży na terenie dawnej fosy. To miejsce zabytkowe. W żadnym tego typu miejscu w Europie nie ma kostki, a są podobne podłoża, jak u nas - tłumaczy zastępca burmistrza Mieczysław Kudryński.
Nawierzchnia pozostawia wiele do życzenia. Fot. WFP
Trudno odmówić racji Mieczysławowi Kudryńskiemu. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że obecne podłoże chyba nie jest idealnym rozwiązaniem. Jak się dowiedzieliśmy na wiosnę będzie ono poprawiane. Użyty będzie taki sam materiał. Należy się jednak zastanowić, czy znowu nie dojdzie do sytuacji, kiedy większe opady deszczu zniszczą nawierzchnię za którą płacą przecież podatnicy...