Artysta wystąpi z programem „Bandycka dusza – czyli pieśni odeskie” Lech Dyblik ze swoimi koncertami objechał więzienia w Polsce. „Koncert terapeutyczny” – tak w nomenklaturze administracyjnej nazywają się jego muzyczne spotkania z ludźmi uzależnionymi, którzy walczą z nałogami.
Repertuar zawiera pieśni rosyjskie.
- Pierwszy raz błatnyje piesni usłyszałem w więzieniu w Rostowie nad Donem gdzie trafiłem na jedną noc z powodu podobieństwa do Lochy Skripacza - oszusta poszukiwanego listem gończym. Każda z tych pieśni jest opowieścią o jakimś zmarnowanym życiu, o tęsknocie czy też o niewiernej kobiecie – opowiada Lech Dyblik.
Lech Dyblik: urodzony w 1956 w Złocieńcu.
Absolwent PWST. W latach 1981-87 aktor Teatru Narodowego. Aktor charakterystyczny stworzył m.in. drugoplanowe kreacje w filmach takich jak „Kroll?, „Ogniem i mieczem”, „Człowiek wózków”, „Wtorek”, „Zemsta”, „Dom zły”.
Pasjonuje się specyficznym i mało znanym w Polsce gatunkiem rosyjskiej muzyki – „szansonem” (tzw. błatnyje piesni). „Bandycka dusza” to unikatowy projekt powstały z inspiracji odeskich. Lech jest jedynym polskim artystą śpiewającym ten rodzaj pieśni, mających swe źródło w Odessie lat 20-ych ubiegłego stulecia. Ciekawostką jest nienaganny akcent artysty, właściwy ówczesnemu żargonowi – Lech Dyblik śpiewa po rosyjsku, akompaniując sobie na gitarze. Każdy utwór poprzedzony jest krótką opowiastką lub streszczeniem, oczywiście po polsku.
Artyście towarzyszy Adam Rakowski - gitara.
W lutym ukazała się pierwsza płyta Lecha Dyblika pt. „Bandycka dusza”.