Około trzydziestu osób, poważne instrumentarium i ta słynna siła, co jest właśnie w orkiestrach dętych.
- Mieszkańcy chcą robić coś wspólnie, chcą realizować swoje pasje czy nauczyć się nowych rzeczy – to dobrze – mówi burmistrz Środy Śląskiej Bogusław Krasucki, który także czwartkowy występ oglądał. – Służebna rola samorządu to również wspieranie lokalnej kultury i sztuki dlatego muzycy także tej formacji mogą na nas liczyć.
I nie są to deklaracje bez pokrycia, albowiem to właśnie burmistrz sfinansował zakup instrumentów. Orkiestra „od św. Andrzeja” ćwiczy od kilku miesięcy, skupiając zarówno osoby grająca nie od dzisiaj jak i muzycznych nowicjuszy. Co ciekawe, przyciąga zarówno dorosłych jak i młodzież.