Gospodarzem spotkania był Marek Horowski, który oprowadził nas po swoim gospodarstwie - ogrodzie oraz galerii artefaktów, demonstrując, jak dawniej posługiwano się takimi narzędziami rolniczymi jak np. cep, grabie, sierp czy brona.
Po krótkim spacerze po posiadłości Wacław Jaskuła, wójt gminy, oficjalnie rozpoczął spotkanie, witając wszystkich jego uczestników. Po nim głos zabrał Tomasz Siemież – koordynator sieci współpracy, który pokrótce przedstawił ideę projektu „Twoja Wiedza. Twoja Firma. Zarzuć Sieci Współpracy” oraz omówił cel cyklicznych spotkań salonu.
Następnie dr Marek Podgórny z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Wrocławskiego wygłosił wykład „Coaching”. Zwrócił uwagę na takie jego aspekty jak: czym coaching nie jest (np. metodą terapii mającą pomóc komuś przezwyciężyć traumę) i do kogo jest adresowany (nie tyle do osoby w kryzysie, lecz człowieka dorosłego, zintegrowanego, który chce poprawić swoje funkcjonowanie, np. komunikację z otoczeniem, odkryć swoje mocne strony, nauczyć się lepiej zarządzać czasem itp.). To relacja oparta na zaufaniu i otwartości o charakterze bardziej poziomym niż pionowym – coach nie występuje w niej jako nieomylny guru, osoba, która zna odpowiedzi na wszystkie pytania i chętnie podzieli się nimi ze swoim klientem. To proces rozwojowy, zorientowany na osobiste i/lub zawodowe cele klienta odblokowujący jego możliwości. W podejściu klasycznym po doznanej porażce najczęściej stawia się osobie, która jej doświadczyła, pytanie: „Dlaczego dałeś się zmylić?”, „Zastanów się, gdzie popełniłeś błąd?” Natomiast w podejściu coachingowym brzmi ono: „Czego dzięki temu doświadczeniu dowiedziałeś się o sobie?”. Tym samym akcent kładzie się na doskonalenie siebie, a nie koncentruje się głównie na słabościach.
Niniejszy wykład stanowił wprowadzenie do dyskusji, podczas której starano się określić możliwe obszary współpracy. Zastanawiano się m.in. nad tym, czy coaching może być przydatny w rozwoju społeczności lokalnych i czy nie poddać mu całej gminy oraz nie skorzystać z niego przy opracowywaniu szlaków turystycznych (realizacja koncepcji podjętej na poprzednim spotkaniu – czytaj więcej). Zwrócono też uwagę na konieczność pokazywania dobrych praktyk, by w ten sposób zachęcić innych do podejmowania inicjatywy. Zwrócono także uwagę na to, iż jako nacja nie wierzymy w bezinteresowność osób angażujących się w różne inicjatywy społeczne, zakładając iż czerpią z tego jakieś dodatkowe korzyści.
Podsumowując dyskusję, p. dr Marek Podgórny zwrócił uwagę na to, że człowiek to nie maszyna, a grupa osób to nie hala maszyn. Dlatego powinniśmy nie tyle pytać, dlaczego ludzie sami z siebie nie podejmują inicjatywy, lecz zastanowić się, co zrobić, by podejmowane przez nas działania były skuteczne, by skłoniły innych do naśladownictwa.
Ponieważ uczestnicy coachingu otrzymują zadania, które mają później opracować na kolejne spotkanie, również dla nas pan Marek sformułował takie polecenie. Tym samym na następne spotkanie mamy spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie: „Gdybyście mieli Państwo zostawić po sobie jakieś opisujące Was hasło (podobne do hasła encyklopedycznego) omawiające Was, waszą działalność etc., jak by ono brzmiało? Co mogę zrobić, by je urzeczywistnić?”.