W Środzie Śląskiej mieszka w sumie przynajmniej kilkunastu młodych ludzi, którzy mają wspólna pasję: jeżdżenie na deskorolce. Jakiś czas temu specjalnie dla nich, na uboczu miasta, powstał skatepark. Pomiędzy akwenem na Kajakach a cmentarzem mają swój plac, gdzie do niedawna mogli spokojnie trenować jazdę na desce. - Ale ostatnio ciągle ktoś nam niszczy plac - mówi Mateusz Kopała. - Jakaś grupa przychodzi tu w nocy. Niszczą nam instalacje, wyrywają z nich metal. Pewnie dają go później na złom.
W Środzie jest przynajmniej kilkunastu miłośników jazdy na desce Fot. WFP
Skejci pokazują nam zniszczone instalacje. Pod nimi leży pełno butelek po alkoholu. Na samym środku - pozostałości po ognisku. Widać gołym okiem rozbite szkło, które leży właściwie wszędzie...
- Właśnie ostatnio rozpalili na samym środku ognisko. Oczywiście nie posprzątali po sobie. Wkoło potłukli butelki po alkoholu - dodaje Norbert Jakubiak. - Posprzątaliśmy szkło. Ale nie wszystko się da zebrać.
Jazda na deskorolce kończy się często upadkami. Jeśli trafi się na szkło, to tragedia gotowa!
Średzccy skejci robią co mogą, aby na placu było bezpiecznie. Jednak, jak sami przyznają, ostatnio sprzątanie po pijakach jest coraz trudniejsze. - Po prostu coraz częściej tu przyłażą. Mamy tego dosyć. Chcielibyśmy, aby policja patrolowała tę okolicę. Wtedy na pewno byłoby tu spokojniej, a my moglibyśmy normalnie jeździć - mówi Krzysztof Kuriata.
Jeżdżenie na desce często kończy się upadkiem Fot. WFP
Patrole policyjne albo... - Przeniesienie skateparku w inne miejsce. Gdzieś w centrum - mówią skejci. - Najlepiej do parku, bo tam zawsze jest dużo ludzi i po prostu przechodnie zwracaliby uwagę na to, czy ktoś nie zamienia skateparku w melinę - uzasadniają. - Z drugiej strony wiemy, że nasz sport mógłby komuś przeszkadzać. Na chwilę obecną jednak wystarczy, aby po prostu policja tu zaglądała od czasu do czasu. Bardzo nam na tym zależy - kończą.
Rozmawialiśmy z Martą Stefanowską, rzeczniczką prasową średzkiej policji. - Policyjne patrole w tym miejscu są możliwe. Chłopcom proponuje, aby napisali do nas pismo z prośbą o pomoc. Wtedy na pewno zareagujemy - zaznacza rzeczniczka.
Marta Stefanowska sugeruje, aby skejci napisali pismo do policji Fot. WFP
Chłopcy z deskami wyczyniają prawdziwe cuda! Fot. WFP
Fot. WFP
Fot. WFP
Fot. WFP