W bieżącym tygodniu jeden z patroli został zadysponowany w związku ze zgłoszeniem dotyczącym grupy młodych osób, która swoim zachowaniem wzbudziła zainteresowanie jednego z mieszkańców dzielnicy Krzyki. Według niego, młodzież chciała włamać się do budynku nieczynnej pralni.
Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom, młode osoby tłumaczyły, że nie chciały nic ukraść, ani zniszczyć, a jedynie dla żartu wejść do budynku.
Sytuacja mogłaby zakończyć się jedynie pouczeniem, bo nic nie uszkodzono, gdyby nie fakt, że jeden z wylegitymowanych uczestników interwencji okazał się osobą poszukiwaną. Dodatkowo policjanci wyczuli od 20-latka charakterystyczny zapach palonej marihuany. Przy mężczyźnie funkcjonariusze ujawnili też blisko 20 porcji handlowych tego narkotyku.
Został on zatrzymany przez mundurowych i noc spędził w policyjnym areszcie. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi mu może teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.