Mieszkaniec Lubina pokonując zabezpieczenia dostawał się do piwnic skąd kradł cenne przedmioty. Łupem sprawcy padały m.in. rowery, narzędzia, latarki a nawet szuflady. W związku z tym 32-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał do tej pory już 26 zarzutów.
W trakcie rozmowy przyznał się funkcjonariuszom do tego, iż wiedział, że prędzej czy później za swoje czyny trafi do więzienia, więc postanowił zgromadzić środki finansowe na pobyt w nim. Dlatego wszystkie przedmioty, które udało mu się ukraść szybko sprzedawał.
Policjanci nadal pracują nad tą sprawą i ustalają czy 32-latek nie ma na swoim koncie jeszcze innych podobnych przestępstw. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Za włamania i kradzieże może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.