Pewnej styczniowej nocy br. ktoś włamał się do jednego ze sklepów spożywczych w miejscowości Bukowice w gminie Krośnice. Sprawca siłowo zerwał kłódkę zabezpieczającą drzwi i po ich wyważeniu wszedł do wnętrza sklepu skąd ukradł metalową kasetkę z pieniędzmi w kwocie kilku tysięcy złotych. Mimo podjętych działań przez milickich policjantów sprawca nie został od razu wykryty.
Dokładnie po dwóch miesiącach pod koniec marca ponownie obrabowany został ten sam sklep – tym razem włamywacz wszedł do sklepu przez okno. Z wnętrza sklepu złodziej ukradł 140 paczek papierosów o łącznej wartości prawie 1800 złotych. Kilka dni później w nocy z wtorku na środę 12/13 kwietnia policjanci zostali powiadomieni o kolejnym włamaniu – tym razem do innego sklepu spożywczego w tej samej miejscowości.
Sprawca wyłamał zamek zabezpieczający drzwi wejściowe, jednak nie wszedł do wnętrza, gdyż drzwi były dodatkowo zabezpieczone. Złodziej wyraźnie nie osiągnął zamierzonego celu, gdyż przez lekko uchylone drzwi zabrał z pobliskiego regału tylko drobne artykuły spożywcze o wartości kilkudziesięciu złotych.
Niebawem okazało się, że wszystkie trzy „skoki” są autorstwa tego samego włamywacza. Na podstawie analizy zebranych dowodów oraz dzięki uzyskanym informacjom we wtorek 26 kwietnia br. policjanci zatrzymali 37-letniego mieszkańca gminy Krośnice. Zatrzymany mężczyzna – wcześniej już wielokrotnie karany za kradzieże i włamania – usłyszał zarzuty dokonania wszystkich trzech kradzieży z włamaniem. Po przesłuchaniu podejrzany został zwolniony. Włamywaczowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Wymiar kary może być jednak jeszcze wyższy, jeśli okaże się, że mężczyzna, który odbywał już w więzieniach wyroki za podobne przestępstwa działał w ramach tzw. recydywy. Postępowanie jest w toku.